Opis forum
~ To przez brata - sarkną w myślach Arael rozważając drugą połową mózgu czy przypadkiem nie wypić kawy.... 23.25 to taka dobra godzina na kawę.
Offline
- Aaael się... anrael się... - Shinju usiłowała czytać o tej pięknej godzinie.
- Tylko nie ANALel! - zauważył książę ciemności, w międzyczasie zakładania swojej chcelisty http://chce.to/list.asp?u=hiniuial&aff_clickid=1782080
Offline
Złośliwe demoniątko...
Cirkem: Kupiłam sobie tusz do rzęs i co? Kurde z brokatem
Shinju: Kupiłaś sobie tusz z brokatem? Taki Emo?
Arael: Tusz z Edwarda!
Cirkem: Aż mi kapeć spadł z ważenia. Nie tusz z Edwarda…
Offline
Złośliwe demoniątko...
Shinju przeglądała swoje pliki i odmierzając odcinek na bloga spojrzała na Cirkem, która uparcie stukała coś w swój komputer.
- Baronowo, zabiłabyś mnie jakbym dała ci sześcioipółstronicowy odcinek do zbelowania? – zapytało demoniątko.
- No… w zasadzie… tak dość… tak – odpowiedziała Cirkem. Shinju spojrzała na nią i uniosła brew. – Zbetuję ci to, tylko będzie dużo komentarzy – Shinju uśmiechnęła się lekko.
- Baronowo, pytałam czy mnie zabijesz, jak dam ci taki długi odcinek – powiedziało małe demoniątko, uśmiechając się lekko. Cirkem zamrugała powiekami.
- Zapierdoli cię miękkim Wackiem! – zauważył Arael spod okna.
- Lepiej bym tego nie ujęła. Dziękuję za dopowiedzenie za mnie – Cirkem uśmiechnęła się do szóstego syna Keriona.
- Ja zawsze perfekcyjne ujmuje miękkie Wacki – zauważył Arael z dumą w głosie.
- Tak je ujmujesz że stają się twarde… - skomentowało małe demoniątko.
Offline
Złośliwe demoniątko...
Po dłuższej dyskusji o całkach i historycznej gramatyce opisowej Arael podniósł się z krzesła.
- Dobra, to obejrzyjmy ten film - zaczął przypominając sobie że nie idzie dziś na imprezę - a potem zrobię sprawozdanie skoro mam już wolny wieczór.
Offline
- Aż mi peduszka spadła... Tfu! Poduszka! - zaśmiała się Cirke, poprawiając poduszkę.
- Peduszka? - powtórzyła Shinju ze zdziwieniem.
- No bo to taka poduszka wersja homo - dorzucił Arael, na co cała trójka parsknęła serdecznym śmiechem.
- O matko, peduszka! - śmiała się Cirke, dostając ataku głupawki.
- Z astralnym penisem! - dodało małe demoniątko.
- A jak ktoś by wolał bez penisa? To co wtedy? Dostanie... - Baronowa zamyśliła się. - Lesbuszkę?
Odpowiedziała jej kolejna salwa śmiechu.
- Ale to brzmi tak... poczciwie - zauważył po chwili Arael. - Jak babuszka.
- Jest peduszka, lesbuszka... - zamyśliła się Shinju. - To jeszcze... pedoduszka?
- Taka wersja dla niekochanych dzieci? - zaśmiał się Książę Ciemności.
- Dokładnie - odpowiedziało ze śmiechem demoniątko.
- Konkurencja dla pedomisia.
- Może w końcu dziecko zza ściany byłoby spokojniejsze... - dodała pod nosem Cirke.
Ostatnio edytowany przez Cirke (2011-12-05 23:41:02)
Offline